Kiedy żona Kamila Stocha pojawiła się na gali, wszyscy zamarli. Każdy patrzył na jej suknię, polała się krytyka

Żona Kamila Stocha reprezentowała w tym roku swojego męża na Gali Mistrzów Sportu organizowanej przez „Przegląd Sportowy”. Ukochana skoczka wybrała na tę okazję wyjątkową sukienkę. Na jej widok wiele osób nie mogło powstrzymać kąśliwych komentarzy.

Żona Kamila Stocha pojawiła się na gali w zastępstwie nie tylko swojego męża, ale również jego drużynowego kolegi Dawida Kubackiego. Ukochana sportowca postanowiła z tej okazji założyć wyjątkową suknię, która niespodziewanie spotkała się z ogniem krytyki.

Żona Kamila Stocha pojawiła się na Gali Mistrzów Sportu

Ewa Bilan-Stoch wspiera swojego męża na każdym kroku. Ukochana skoczka zawsze mu kibicuje, a niejednokrotnie towarzyszyła mu także podczas zawodów. Kamil Stoch ma w niej oparcie i największego fana, co na pewno dodaje mu sił i determinacji do walki o najlepszy wynik.

Niedawno Kamil Stoch zachwycił wszystkich i po raz trzeci w swojej karierze wygrał Turniej Czterech Skoczni. Wielu fanów spekulowało, że być może ten sukces zdoła zmienić głos kibiców, które oddali w tegorocznym plebiscycie na najlepszego sportowca, organizowanym przez „Przegląd Sportowy”.

Kamil Stoch wraz z drużynowym kolegą Dawidem Kubackim otrzymali zaproszenie na Galę Mistrzów Sportu, jednak z racji trwającego właśnie sezonu nie mogli pojawić się na wręczeniu nagród osobiście. Skoczków reprezentowała zatem żona Kamila Stocha. Ewa Bilan-Stoch odebrała nagrodę Dawida Kubackiego za 10. miejsce oraz Kamila Stocha, który w tym roku zajął 3. lokatę. Przed nim uplasowała się tenisistka Iga Świątek, a na szczycie znalazł się najlepszy polski piłkarz, którym okrzyknięty został już dawno Robert Lewandowski.

Dziennikarz DF zatrudnił się w szpitalu na Narodowym. Ujawnił, co się wyrabia za zamkniętymi drzwiamiCzytaj dalej

Jednak to, co najbardziej zaskoczyło widzów Gali to stylizacja, którą na ten wieczór wybrała żona skoczka.Ewa Bilan-Stoch zdecydowała się na elegancką suknię w odcieniu błękitu, która lekko błyszczała przy każdym jej ruchu. Do tego dobrała srebrne buty oraz torebkę, a na głowę założyła diadem.

Internauci zgodnie stwierdzili, że w takiej odsłonie kobieta wygląda niemal jak królowa Elsa z uwielbianego przez dzieci filmu animowanego „Frozen”. Wiele osób stanowczo stwierdziło, że Ewa Bilan-Stoch przesadziła z kreacją i zupełnie nie wpasowała się w tematykę imprezy.

Bardziej złośliwi użytkownicy sieci podkreślają, że skoro kobieta zdecydowała się na tak wymowny strój, zapewne spodziewała wygranej swojego męża, który w tym roku musiał się jednak zadowolić zaledwie trzecią lokatą. Kilka nieprzychylnych komentarzy pojawiło się również pod zdjęciem ukochanej Kamila Stocha z Gali, które opublikowano na profilu instagramowym „Przeglądu Sportowego”.

- Ktoś tu chyba za bardzo odleciał z tą koroną - skomentowała jedna z internautek.

- Trochę wiocha z tym diademem - zawyrokował kolejny użytkownik sieci.

Żona Kamila Stocha na Gali Mistrzów Sportu